Ważny faktyczny, a nie uśredniony czas delegacji
RACHUNKI. Uproszczone rozliczenia należności z tytułu podróży służbowych przez wprowadzenie stałej liczby godzin trwania przejazdu to błąd.
- Nasi pracownicy sporadycznie wyjeżdżają w delegacje do Niemiec, najczęściej samochodem. Do granicy z miejscowości, w której mamy siedzibę, jedzie się około 2 godzin, a niemiecki kontrahent rezyduje w stałej miejscowości. Czy w rozliczeniach delegacyjnych możemy przyjąć stałą godzinę przekroczenia granicy w drodze w tamtą stronę i z powrotem, tzn. 2 godziny od rozpoczęcia podróży i 2 godziny przed jej zakończeniem? – pyta czytelnik.
Nie. Rozliczenie powinno odnosić się do konkretnego wyjazdu. Stałe, z góry przyjęte przedziały czasowe, stosowane do wszystkich podróży rodzą podejrzenia o niezgodność z faktycznym czasem trwania części krajowych i zagranicznej delegacji odbytej przez etatowca.
Zgodnie z § 12 rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z 29...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta