Na Soczi firmy zarobią więcej niż w Vancouver
reklama i sponsoring | Znane marki dzięki skokom narciarskim już mają w stacjach telewizyjnych reklamę, za którą według cenników musiałyby zapłacić 4,5 mln zł.
Jak szacowała specjalizująca się w badaniu efektów sportowego sponsoringu firma Pentagon Research, tzw. ekwiwalent reklamowy uzyskany dzięki polskim sportowcom biorącym udział w igrzyskach olimpijskich w Vancouver wyniósł ponad 18,5 mln zł. Ekwiwalent to kwota, którą firmy musiałyby zapłacić za pokazanie swego logo w reklamie przez czas, w jakim zostało ono pokazane w relacji sportowej na odzieży czy sprzęcie sportowca.
– Prognozujemy, że wartość przekazu z igrzysk w Soczi będzie dwa razy wyższa niż ta z Vancouver. Wynika to z lepszego niż cztery lata temu „obrandowania" zawodników przez Polski Komitet Olimpijski. Polscy sportowcy podczas igrzysk występują w strojach firmy 4F, która bardzo dobrze pozycjonuje się w sportach zimowych – ocenia Adam Pawlukiewicz, project manager w Pentagon Research.
W telewizji najlepiej wypadły Fischer i 4F
W czasie samych tylko skoków reprezentacji Polski na średniej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta