Planuję zbudować dom
Rozmowa z Kamilem Stochem, podwójnym mistrzem olimpijskim w skokach narciarskich, po zwycięskim konkursie na dużej skoczni.
Rz: Czy szczęście jest teraz podwójne?
Kamil Stoch: Wciąż do mnie nie dociera. Czuję się tak, jakbym wygrał normalne zawody, jakiś konkurs Pucharu Świata. Skoro jeszcze kolejny konkurs przed nami, to chyba dobrze, że tak się czuję.
Ocena za tę drugą próbę pana zaskoczyła? To był czwarty wynik serii...
Tak naprawdę zepsułem drugi skok. Skoczyłem zbyt agresywnie, odbicie było skierowane za bardzo do przodu, w powietrzu walczyłem o przetrwanie, robiłem, co mogłem, by wyciągnąć jak największą odległość. I się udało.
Dłużyło się panu, jak nam, to czekanie na notę?
Nie powinno się tyle czekać, to była mordęga, tortura.
Koledzy wspierali, dodawali wtedy ducha?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta