Jan Kulczyk wraca do prywatyzacji. Teraz Ciech
Giełda | Spółka należąca do najbogatszego Polaka rysuje przed producentem sody wizję rozwoju w Afryce. O powodzeniu przejęcia zdecyduje postawa ministra skarbu.
Barbara Oksińska
29,5 zł za akcję, czyli 1,03 mld zł za 66 proc. kapitału Ciechu – tyle oferuje akcjonariuszom tej spółki zarejestrowany w Luksemburgu KI Chemistry. Inwestor w całości należy do grupy Kulczyk Investments, kontrolowanej przez miliardera Jana Kulczyka. To próba powrotu biznesmena do udziału w prywatyzacji polskich firm. Przed laty kupował już od Skarbu Państwa akcje m.in. Telekomunikacji Polskiej, Lecha Browarów Wielkopolski i Warty. Później zainteresowany był m.in. prywatyzacją energetycznej grupy Enea, ale nie udało się jej przejąć. Dziś ostrzy sobie zęby na jedynego w kraju i drugiego w Europie pod względem wielkości producenta sody kalcynowanej używanej do wyrobu szkła. Jednak zdaniem analityków, jeśli nie zaoferuje wyższej ceny, na przejęcie Ciechu ma nikłe szanse.
Inwestor poszukiwany
Ogłoszone przez KI Chemistry wezwanie na sprzedaż akcji Ciechu będzie ważne, jeśli spółce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta