Gra w terminy na macierzyńskim
ROSZCZENIA | Prawo do zasiłku przedawnia się po sześciu miesiącach. Czas ten nie wydłuża się, gdy ZUS kwestionuje podleganie ubezpieczeniom. Rodzic powinien więc walczyć w sądzie jednocześnie o tytuł do ubezpieczeń i o świadczenie.
Ustawa z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jedn. DzU z 2014 r., poz. 159; dalej ustawa zasiłkowa), zawiera własną regulację dotyczącą przedawnienia. Roszczenie o wypłatę zasiłków (chorobowego, wyrównawczego, macierzyńskiego oraz opiekuńczego) przedawnia się po upływie sześciu miesięcy od ostatniego dnia okresu, za który świadczenie przysługuje. Jedynie w sytuacji, gdy uprawniony spóźnił się ze złożeniem wniosku o wypłatę zasiłku z przyczyn od siebie niezależnych, termin 6 miesięcy liczy się od dnia, w którym ustała przeszkoda uniemożliwiająca zgłoszenie roszczenia (art. 67 ust. 1 i 3 ustawy zasiłkowej).
Sześciomiesięczny termin przedawnienia prawa do zasiłku macierzyńskiego liczy się od ostatniego dnia okresu, za który to świadczenie przysługuje (zob. wyrok SA w Rzeszowie z 29 kwietnia 1993 r., III AUr 119/93).
Mimo innej sprawy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta