Znikający boeing
Los pasażerów i samej malezyjskiej maszyny jest wciąż nieznany. Wokół lotu MH370 mnożą się za to pytania - pisze Krzysztof Urbański.
Krzysztof Urbański
Katastrofa bez śladu? Porwania dla domniemanego ładunku złota? Maszyna z 239 osobami na pokładzie nie może tak po prostu zniknąć. Ale kontrolerzy lotu stracili wszelki kontakt z samolotem z Kuala Lumpur do Pekinu po północy 8 marca.
Kiedy łączność się urwała, maszyna była w powietrzu niespełna godzinę. Ze strony załogi nie było żadnego sygnału alarmowego.
Przerwana transmisja
Prowadzący dochodzenie specjaliści malezyjscy nie wykluczają porwania, sabotażu, samobójstwa pilota czy masowego mordu. Odtwarzają przeszłość wszystkich 227 pasażerów i 12 członków załogi oraz personelu naziemnego. Sprawdzają, czy mieli powiązania z terrorystami i czy nie mieli problemów osobistych lub psychologicznych. W ramach dochodzenia malezyjska policja przeprowadziła przeszukanie w domach pilotów. Skonfiskowała symulator lotu w mieszkaniu jednego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta