Z Euromajdanu prosto do banku centralnego
Stepan Kubiw | Szef Narodowego Banku Ukrainy może być nowym Balcerowiczem
Iwona Trusewicz
Stał na czele ukraińskiej delegacji, która negocjowała z Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW) nowe porozumienie. – Memorandum o współpracy podpiszemy w pierwszej połowie kwietnia – poinformował Stepan Kubiw, prezes Narodowego Banku Ukrainy (NBU). Wcześniej ogłosił narodowy program uzdrowienia ukraińskiej bankowości. Z jego polecenia przeprowadzono kontrole w grupie banków podejrzanych o pranie brudnych pieniędzy. Jak podał w tym tygodniu Kubiw, 12 z nich wyprało w ciągu roku 142 mld hrywien (12,9 mld dol.). Prezes zapowiedział, że bank centralny odbierze im licencje.
– Zwiększyliśmy kontrole przepływów gotówkowych i podjęliśmy dodatkowe działania monitoringu tego procesu. Niebawem cały kraj pozna „bohaterów", który założyli i wykorzystywali takie banki pralnie – mówi Stepan Kubiw. Spore dokonania, jak na człowieka, który kieruje NBU zaledwie od 24 lutego, a przyszedł prosto z Euromajdanu.
Komendant kijowskiego powstania
Kubiw spędził na kijowskim placu ostatnie trzy miesiące. I to nie jako prosty demonstrujący...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta