Zabrać rodzinie, by dać dzieciom
Ograniczenie wspólnego rozliczania małżeństw z PIT zniechęci do posiadania pierwszego potomka.
Minister finansów Mateusz Szczurek rzucił pomysł, by prawo do wspólnego rozliczania podatku dochodowego (PIT) miały tylko małżeństwa wychowujące dzieci. Podczas środowej debaty na temat roli podatków w polityce prorodzinnej wyjaśniał, że o ile w budżecie nie ma dodatkowych dochodów na zwiększenie ulg, o tyle można zastanowić się nad zmianą ich konstrukcji.
Realizacja pomysłu ministra Szczurka uderzyłaby w 4,8 mln Polaków, czyli 2,4 mln małżeństw. Bo około 50 proc. wspólnie rozliczających się rodzin nie ma dzieci (tak szacuje resort finansów). Dla pozbawionych ulg byłaby to spora strata – na wspólnym PIT małżeństwo może średnio uzyskać ponad 600 zł rocznie, wynika z szacunków „Rz". Najwięcej mogłyby stracić rodziny, w których jeden z partnerów zarabia dużo więcej niż drugi.
Oszczędności dla budżetu z cofnięcia ulg dla bezdzietnych par „Rz" szacuje na ok. 1,5 mld zł. W porównaniu z wszystkimi wydatkami państwa to kwota niewielka. Ale w porównaniu z ulgami podatkowymi związanymi z rodziną (łącznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta