Tanich mieszkań z drugiej ręki wciąż jest za mało
Wyłączony z dopłat rynek wtórny wygrywa konkurencję z rynkiem pierwotnym tam, gdzie deweloperzy budują niewiele. Sprzedający nie są skłonni do dawania wielkich rabatów.
Limit dopłat do nowych mieszkań w Warszawie to niewiele ponad 6,1 tys. zł za mkw. Czy w takiej cenie znajdziemy mieszkania na rynku wtórnym?
Nie tylko kamienice
Cezary Szubielski, dyrektor biura Reals Nieruchomości, szacuje, że mieszkań, których mkw. kosztuje mniej niż 6,1 tys. zł, jest na warszawskim rynku wtórnym ok. 20 proc. – To wcale niemało, zakładając, że w ofercie jest kilka tysięcy lokali. O takie mieszkania najłatwiej na Targówku. Znajdziemy je także we Włochach, na Bemowie, Ursynowie, a także na dalekiej Ochocie czy Pradze – wylicza Cezary Szubielski. Dodaje, że tak wyceniane lokale trafiają się w zasadzie w każdej dzielnicy poza Śródmieściem.
Z analiz Reals Nieruchomości wynika, że ponad 50 proc. lokali w cenie niższej niż 6,1 tys. zł za mkw. znajdziemy w budynkach z wielkiej płyty. – Na Pradze będą to także przedwojenne kamienice, najczęściej jednak w opłakanym stanie – ocenia Cezary Szubielski. O mniejszej ofercie mówi Edyta Krakowiak z Warszawskiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta