Energia z węgla nie taka tania, jak ją malują
Energetyka | Retoryka rządu o taniej energii ze spalania węgla oraz drogim prądzie ze źródeł odnawialnych jest tylko częściowo prawdziwa.
Aneta Wieczerzak- -Krusińska
Przy okazji uchwalania projektu ustawy o OZE premier Donald Tusk powtarzał, że zbyt duże wsparcie dla zielonych instalacji doprowadzi do znaczących podwyżek cen prądu. Rząd zamierza też lobbować w Brukseli, by węgiel – jako najtańsze dla nas paliwo do produkcji energii – został zrehabilitowany. Postanowiliśmy sprawdzić, ile faktycznie kosztuje 1 MWh w różnych technologiach.
Dwie analizy
Wzięliśmy pod lupę szacunki dwóch niezależnych firm doradczych: EY i Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych.
Analiza pierwszej z nich, gdzie wśród kosztów zewnętrznych uwzględniono tylko te związane z emisją CO2, potwierdza retorykę rządu. Zgodnie z szacunkami EY za wytworzenie 1 MWh w nowym, a więc jeszcze niezamortyzowanym bloku węglowym, zapłacimy ok. 280–290 zł. Z kolei reaktor jądrowy dostarczy nam energię przynajmniej za 310–320 zł/MWh....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta