Rokowania dużego ryzyka
Każde słowo wspólnego oświadczenia może się okazać rozstrzygające dla przyszłości Ukrainy.
W czwartek wieczorem, w chwili zamykania tego wydania „Rz", rozmowy o komunikacie po zakończeniu rokowań szefów dyplomacji USA, UE, Rosji i Ukrainy trwały już siedem godzin. I wciąż nie było wiadomo nie tylko, jak ma on brzmieć, ale czy w ogóle uda się go opracować.
– Mogę tylko potwierdzić, że prace nad wspólnym oświadczeniem trwają – powiedział naszej gazecie proszący o zachowanie anonimowości europejski dyplomata.
Ukraińcy najbardziej obawiali się, że Zachód pójdzie na zbyt daleki kompromis z Rosją i naruszy żywotne interesy ich kraju. – Rokowania dyplomatyczne nie mogą doprowadzić do zalegalizowania rosyjskich aneksji terytorialnych – ostrzegła tuż przed spotkaniem Julia Tymoszenko.
Zgodnie z mandatem negocjacyjnym przyjętym przez ukraiński rząd w środę szef MSZ Andrij Deszczyca pojechał do Genewy z zamiarem przedstawienia Rosjanom planu decentralizacji systemu władzy na Ukrainie. Zakłada on, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta