Łatwiej wypłacić, niż odzyskać
Gdy nadpłata wynagrodzenia jest zbyt duża, aby odliczyć ją z najbliższych poborów pracownika, do kolejnych potrąceń konieczna jest jego zgoda. Nie ma znaczenia, że nadwyżka nie powstała z winy pracodawcy.
Magdalena Skalska
Jednym z podstawowych obowiązków pracodawcy jest terminowa wypłata prawidłowo obliczonego wynagrodzenia. Gdy je zaniży, powinien niezwłocznie uzupełnić brakującą kwotę.
Sprawa się komplikuje przy nadpłacie poborów. Możliwość odzyskania nadwyżki zależy od tego, z jakiego powodu do niej doszło. Zasadniczo mogą one być dwa – bez winy pracodawcy lub w wyniku jego pomyłki w obliczeniach.
Gdy okoliczności, z powodu których pracownik otrzymał wynagrodzenie za okres, za który nie miał do niego prawa, nie zależały od pracodawcy, może on odzyskać całą nadpłatę w najbliższym terminie płatności pensji. Nie jest mu do tego potrzebna zgoda podwładnego. Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 11 października 1994 r. (I PRN 81/94).
Bez winy pracodawcy
Na ogół taka sytuacja następuje, gdy nieobecność zatrudnionego przypadła po dokonaniu wypłaty poborów za dany miesiąc (np. z powodu choroby czy urlopu bezpłatnego).
Odliczenia na podstawie art. 87 §7 kodeksu pracy mogą być dokonywane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta