Klienci walczą z wysokimi opłatami przy pozornych ubezpieczeniach
Finanse | Ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe to rozwiązania, które przynoszą zysk przede wszystkim dystrybutorom.
kinga żelazek
Banki, ubezpieczyciele oraz pośrednicy finansowi chętnie oferują polisy na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi, tzw. UFK. W ubiegłym roku saldo wypłat i wpłat do UFK było najwyższe od sześciu lat i wyniosło aż 5,6 mld zł – podają Analizy Online.
Chociaż klient podpisuje umowę ubezpieczenia na życie, to takie rozwiązania służą przede wszystkim do inwestowania środków. Dlatego na ochronę ubezpieczeniową przeznaczana jest tylko niewielka, wręcz symboliczna część składki. Osoba, która podpisze umowę, jednocześnie przystępuje do wybranego programu inwestycyjnego. W jego ramach ma dostęp do kilkudziesięciu polskich i zagranicznych funduszy inwestycyjnych, opakowanych w polisę.
Można wybrać program ze składką jednorazową lub regularną (wpłacać systematycznie). Ten drugi przeważnie trwa co najmniej 10–15 lat, a wyjście z inwestycji w pierwszych latach wiąże się z utratą znacznej części, a nawet całości wpłaconego kapitału. Pobierana jest bowiem bardzo wysoka opłata likwidacyjna, która maleje z upływem czasu, by w końcu spaść do zera. A to oznacza, że osoba, która wybierze taki produkt, musi zdawać sobie sprawę z długoterminowego charakteru inwestycji.
Walka o niższe opłaty
O polisach z UFK jest ostatnio...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta