Kapitan myli się tylko raz
Liverpool przegrał z Chelsea 0:2, Manchester City pokonał Crystal Palace 2:0. Dwie kolejki przed końcem sezonu o mistrzostwo Anglii walczą wciąż trzy drużyny.
To miał być przełomowy moment w wyścigu po tytuł na Wyspach. Liverpool zwyciężając w niedzielę 12. raz z rzędu, pozbyłby się jednego rywala, a drugiemu odebrałby ochotę do pościgu.
Jose Mourinho zapowiadał, że przeciw Liverpoolowi wystawi rezerwy, bo Chelsea nie ma już szans na wygranie Premiership, a priorytetem jest teraz Liga Mistrzów. Przed środowym rewanżem z Atletico dał wolne Oscarowi i Davidowi Luizowi, na ławce zostawił m.in. Gary'ego Cahilla, a kontuzje zabrały mu Petra Cecha, Johna Terry'ego, Edena Hazarda i Samuela Eto'o.
Liverpool atakował, ale Chelsea – tak jak kilka dni wcześniej w Madrycie – skutecznie się broniła. I cel znów osiągnęła. Jeszcze w doliczonym czasie pierwszej połowy kapitan gospodarzy Steven Gerrard popełnił błąd w przyjęciu piłki, potem się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta