Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bezczelna gra Kremla

28 kwietnia 2014 | Świat | Jędrzej Bielecki
Samozwańczy burmistrz Słowiańska Wiaczesław Ponomariow oskarżył misję OBWE o szpiegostwo
autor zdjęcia: Vasily Maximov
źródło: AFP
Samozwańczy burmistrz Słowiańska Wiaczesław Ponomariow oskarżył misję OBWE o szpiegostwo

Zapewne już w poniedziałek USA i Unia ogłoszą nowe sankcje wobec Rosji. Putin się już nimi nie przejmuje.

Ośmiu obserwatorów OBWE schwytanych w piątek przez rosyjskich separatystów w Słowiańsku zostało w niedzielę pokazanych dziennikarzom.

– Nie jesteśmy zakładnikami, ale gośćmi pana majora – oświadczył w raczej niewojskowym stylu szef misji, niemiecki pułkownik Axel Schneider. – Z całego serca chcemy jak najszybciej wrócić do naszych krajów – dodał.

Zatrzymanie obserwatorów to sygnał, że Kreml z każdym dniem coraz mniej przejmuje się reakcją Zachodu na rosyjską agresję na Ukrainie. W grupie zatrzymanych wojskowych poza polskim majorem Krzysztofem Kobielskim są też Czech i Duńczyk (Szwed z powodów zdrowotnych został wieczorem wypuszczony). Przede wszystkim jest jednak czterech obywateli Niemiec – kraju, który do tej pory opowiadał się za najłagodniejszą polityką wobec Kremla ze wszystkich ważnych państw zachodnich. W piątek szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier podjął się prowadzenia negocjacji w sprawie uwolnienia ośmiu obserwatorów i rozmawiał w tej sprawie z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem, ale na razie bez skutku.

Oficerowie przyjechali bez broni do Słowiańska w ramach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9825

Wydanie: 9825

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament