Przymknięte oko tajnych służb
Wyrok Digital Rights Ireland, na mocy którego unieważniona została dyrektywa 2006/24 w sprawie retencji danych, stworzył precedensową konstelację prawną. Jego skutki oraz wpływ na prawo krajowe nie są jednoznaczne – analizuje prawnik.
Maciej Taborowski
Z wyroku Digital Rights Ireland (C-293/12 & C-594/12) wynika, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TS UE) stwierdził nieważność dyrektywy 2006/24 w sprawie zatrzymywania danych ze względu na naruszenie art. 7 (poszanowanie życia prywatnego) i 8 (ochrona danych osobowych) Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej (Karta). Rozwiązania zawarte w dyrektywie nie spełniały wymogu proporcjonalności (art. 52 ust. 1 Karty). Zdaniem TS UE ten sam cel (tj. zwalczanie poważnej przestępczości oraz bezpieczeństwo publiczne) można było osiągnąć środkami, które mniej ingerują w prawa chronione Kartą. Stwierdzenie nieważności dyrektywy 2006/24 nastąpiło na skutek dwóch pytań sądów krajowych (Irlandii i Austrii) w wyroku prejudycjalnym (art. 267 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, (traktat), który, po ogłoszeniu 8 kwietnia 2014 r., jest ostateczny i ma pełną moc wiążącą.
Czy dyrektywa wciąż obowiązuje?
Skutki stwierdzenia nieważności dyrektywy w trybie prejudycjalnym nie zostały do tej pory jednoznacznie określone. Przyjmuje się wedle dominującego poglądu, że dyrektywa uznana w tym trybie za nieważną nie przestaje formalnie obowiązywać, a konsekwencją takiego wyroku jest nałożenie na właściwe instytucje unijne obowiązku podjęcia środków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta