Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wzór dla tyranów

30 kwietnia 2014 | Kultura | Jacek Cieślak
Juliusz Machulski (z prawej) z Adamem Ferencym (Machiavelli). Premiera „Machii” 4 maja w Starym Teatrze w Lublinie
autor zdjęcia: Dorota Awiorko-Klimek
źródło: Rzeczpospolita
Juliusz Machulski (z prawej) z Adamem Ferencym (Machiavelli). Premiera „Machii” 4 maja w Starym Teatrze w Lublinie

Juliusz Machulski | Reżyser mówi Jackowi Cieślakowi o sztuce o Machiavellim.

Rz: Napisał pan i reżyseruje w lubelskim Starym Teatrze sztukę „Machia" – o Niccolu Machiavellim, znanym głównie jako autor „Księcia" i powiedzenia, że cel uświęca środki. Skąd taki wybór?

Juliusz Machulski: Mało jest tak bardzo zmistyfikowanych postaci w historii jak Machiavelli. Wielu o nim słyszało, ale tak naprawdę mało kto o nim wie. Osobiście lubię, będąc w teatrze, dowiedzieć się czegoś o świecie. Makiawelizm uchodzi za wcielenie zła, a „Książę" jest uznawany za podręcznik dla tyranów, dlatego mówi się o Machiavellim cyniku. Jednak dzieło florentczyka tylko odwzorowuje sposoby prowadzenia polityki, jaką obserwował. Drogowskaz nie musi podążać drogą, którą wskazuje. Trzeba odróżnić refleksje o amoralności polityki od republikańskich poglądów autora. Dlatego, kondensując czas trwania sztuki do jednego dnia, chciałem powiedzieć o Machiavellim maksymalnie dużo.

To jaki był Machiavelli?

Zależało mu na silnej pozycji Florencji i zjednoczeniu Włoch, które wydawały mnóstwo pieniędzy na wewnętrzne wojny i spory. Nie jest przypadkiem, że zaczął pracę w administracji Florencji...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9827

Wydanie: 9827

Spis treści
Zamów abonament