Dopłaty do mieszkań psują rynek
03 czerwca 2014 | Pierwsza strona
Program „Mieszkanie dla młodych", który miał pomagać rodzinom w kupnie pierwszego M, służy raczej spekulacji cenami nieruchomości.
Dzieje się tak, bo limity cen uprawniające do dopłaty do kredytu na nowe lokum mają się nijak do stawek transakcyjnych. Na przykład w Warszawie czy we Wrocławiu są o ponad 16 proc. niższe niż faktyczne ceny. Z kolei w Gorzowie czy Zielonej Górze o ok. 30 proc. wyższe. To powoduje, że ceny nowych M rosną, bo i tak klient dostanie na nie dopłatę.
—gb