Jezus na lodowisku
Dlaczego hierarchowie profanują Boga, wypisując nieprzemyślane bzdury – zastanawia się publicysta.
Stałem jak wryty na rynku w Nowym Targu i własnym oczom nie wierzyłem: sporej wielkości błękitny plakat z białawą plamką na kształt bryły lodu kusił wcale nie mistyczną tajemnicą. Bo niby co? Syn Boży będzie jeździł na łyżwach? Wykonywał piruety? A może wzmocni nowotarskie Podhale, któremu w hokejowych rozgrywkach nie najlepiej się wiedzie? A może po prostu, Pantokrator będzie tylko sędziował?
Niemożliwe – pomyślałem. Jakiś Nergal znowu prowokuje albo jakiś kolejny zespół punkowy przyjął nazwę Jezus i profanuje moją wiarę. Do profanacji w pewnym sensie przywykłem, tyle tego w telewizji, nie mówiąc już o występach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta