Więcej swobody dla wspólnot lokalnych
Prof. Jerzy Regulski | Gmina musi podejmować działania w interesie mieszkańców, a nie tylko wykonywać ustawy.
Rz: Rząd ustosunkował się do prezydenckiego projektu ustawy o współdziałaniu w samorządzie terytorialnym na rzecz rozwoju lokalnego i regionalnego. Przedstawił wiele krytycznych uwag. Kwestionuje m.in. przepisy normujące instytucje stowarzyszeń i komitetów aktywności lokalnej. Zarzuca, że będą one finansowane przez samorząd z pominięciem prawa zamówień publicznych i konkursów.
Prof. Jerzy Regulski: Rząd w swym stanowisku nie mówi jednego. Komitet, żeby zaistniał, musi zebrać połowę niezbędnych środków na realizację projektowanej inwestycji. To oznacza, że są przewidziane wstępne etapy, w których miasto czy gmina może propozycje akceptować albo odrzucić. Czemu zatem miałby służyć konkurs? Temu, żeby dotację przyznano komuś innemu? W moim przekonaniu zaproponowane rozwiązania dotyczące komitetów inicjatyw lokalnych jest dobre. Ułatwia ludziom działania na rzecz dobra wspólnego. Przecież to nie jest tak, że zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty jest zarezerwowane dla samorządu! Te zadania mogą być przecież realizowane także przez organizacje społeczne. Chodzi o to, aby im to ułatwić....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta