Operacja na otwartej duszy
Włochy | Klęskę na mundialu uznano za objaw śmiertelnej choroby toczącej futbol.
Korespondencja z Rzymu
Włosi przeżywają pomundialową traumę. Podobnie jak cztery lata temu w RPA, gdzie bronili tytułu, nie wyszli z grupy.
„Gazzetta dello Sport" skomentowała brazylijską klęskę jednym słowem: „Upadek". Powracającą ekipę na lotnisku w Mediolanie spotkała ze strony kibiców najokrutniejsza z kar: totalna obojętność. Gazety piszą, że futboliści ośmieszyli naród przed światem. Można też wyczytać („Il Giornale"): „W futbolu nie znaczymy już nic. Jak na scenie międzynarodowej, gdzie inni też dyktują nam warunki", co jest czytelną aluzją do kanclerz Merkel. Ze sportowych mediów, ale też z ust kibiców dobiega lament: „Nie ma ani drużyny, ani trenera, ani futbolowego związku". Faktycznie starsi gracze, w tym kapitan Gianluigi Buffon, ogłosili, że rozstają się z kadrą. Nieodwołalną rezygnację złożył Cesare Prandelli, a także szef i wiceszef związku futbolowego.
Wypalanie żelazem
Odium druzgocącej krytyki spadło na wszystkich. Prandellemu zarzucają nadmiar ambicji i szaleństwo, bo postanowił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta