Bystry chłopak z sąsiedztwa
Thomas Mueller w Bayernie Monachium daje błyszczeć innym, w meczach reprezentacji Niemiec błyszczy sam.
Prawdopodobnie nigdy nie będzie grał jak Leo Messi ani wyglądał jak Cristiano Ronaldo, ale głowę lub nogę zawsze wciśnie tam, gdzie trzeba. W Brazylii zrobił to skutecznie już czterokrotnie. Najpierw wbił trzy gole Portugalii, kolejnego dorzucił w meczu z USA. Zebrał również dwie asysty, ta z poniedziałkowego horroru z Algierią przy pierwszym trafieniu Andre Schurrle była nieoceniona.
Mueller to zdecydowanie najbardziej wredny napastnik mundialu. Zwykle błąka się na swoich chudych nogach po boisku, ale i tak zawsze – w najmniej oczekiwanym momencie – będzie kilka centymetrów przed obrońcami. 24-letni piłkarz Bayernu Monachium przebywał na brazylijskich boiskach przez prawie 395 minut, ale piłkę miał przy nodze niewiele ponad 3 minuty. Dla porównania czarujący i już niemal wynoszony na futbolowe ołtarze Brazylijczyk Neymar, który na tym etapie turnieju ma taki sam dorobek strzelecki, władał piłką przez ponad dwukrotnie dłuższy czas. A to wszystko przekłada się przecież na boiskowe okazje....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta