Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Syria. Tysiące frontów, miliony ofiar

11 lipca 2014 | Świat | Jerzy Haszczyński
Tak teraz wygląda centrum Aleppo, 2,5-miliono-wego miasta na północy
źródło: AFP
Tak teraz wygląda centrum Aleppo, 2,5-miliono-wego miasta na północy
Homs 2012, były bastion rebeliantów
źródło: AFP
Homs 2012, były bastion rebeliantów
Ofiary najbardziej znanej zbrodni przypisywanej reżimowi Asada: ataku bronią chemiczną na przedmie-ściach Damaszku w sierpniu 2013
źródło: AFP
Ofiary najbardziej znanej zbrodni przypisywanej reżimowi Asada: ataku bronią chemiczną na przedmie-ściach Damaszku w sierpniu 2013
źródło: Rzeczpospolita

Najtragiczniejsza wojna współczesności odchodzi w zapomnienie. Happy endu trudno się spodziewać.

Było źle, a jest jeszcze gorzej. Była dyktatura, którą setki tysięcy Syryjczyków ponad trzy lata temu chciało obalić – wtedy, gdy przez świat arabski przetaczały się rewolucje.

Teraz jest i stara brutalna dyktatura Baszara Asada, która w niektórych regionach się umocniła, a w innych utraciła władzę, w tych innych jest często nowa dyktatura: skrajnych islamistów, którzy z niezwykłym okrucieństwem budują wymarzony kalifat.

Jest pełno frontów, są zrujnowane dzielnice starych miast. A przede wszystkim jest niewyobrażalna liczba ofiar – sto kilkadziesiąt tysięcy zabitych, miliony uciekinierów, w tym masa dzieci, dla których wojna, chaos i cierpienie stały się codziennością.

Świat już się zmęczył informacjami z Syrii. Przejadły mu się doniesienia o zrujnowanych przez armię rządową zbuntowanych miastach, o dzieciach wytrutych śmiercionośnym gazem, o odcinanych wrogom głowach i wyrwanym sercu.

Trzy lata tragedii

Zaczęło się w marcu 2011 roku. Podobnie jak wcześniej w Tunezji, Egipcie i Libii tłumy sfrustrowanych ludzi domagały się zmiany władzy, żądały wolności, godności, sprawiedliwości i pracy. Byli nieuzbrojeni i słabo zorganizowani, o skrajnych islamistach jeszcze się wtedy nie słyszało, najbardziej widoczni na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9886

Wydanie: 9886

Spis treści
Zamów abonament