Kłopot z nocnymi dyżurami
zdrowie | Szpitale po kontrolach ZUS rezygnują z umów-zleceń. Zatrudniają lekarzy na umowy o pracę albo kontrakty.
Znakomita większość spośród 800 szpitali działających w Polsce ma kłopot z obsadzeniem nocnych dyżurów. Po ostatnich kontrolach ZUS oraz wyrokach Sądu Najwyższego wiele lecznic musiało bowiem zrezygnować z zatrudniania lekarzy na umowy-zlecenia. Zwykle bowiem do godziny 14 pracowali na etat, a po – na zlecenie.
– Okazało się, że jedyną bezpieczną formą pracy w szpitalu jest etat – mówi Łukasz Prasołek, asystent sędziego w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego
Są już placówki, w których lekarze i w dzień, i w nocy pracują na umowę o pracę, co jednak kosztuje.
Równoważny system czasu pracy wprowadził Uniwersytecki Szpital...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta