Tereny dla inwestorów
Marek Borkowski | Na krakowskim Zabłociu miejsc pod osiedla i obiekty biurowe szukają także zagraniczne firmy – mówi szef biura architektonicznego IMB Asymetria.
Rz: Zabłocie, niedawno opustoszałe i zabudowane zdewastowanymi halami, to dziś strategiczny obszar dla rozwoju Krakowa. Co było impulsem do przywracania miastu tego rejonu?
Marek Borkowski, prezes krakowskiego biura architektonicznego IMB Asymetria: Warto wrócić do genezy nazwy Zabłocie, która oznacza tereny położone „za błotem". W średniowieczu działał tam port rzeczny, który umożliwiał handel solą z Wieliczki. Drugim ważnym okresem dla tego obszaru było utworzenie przez władze austriackie miasta Podgórze. Potem Zabłocie stało się obszarem przemysłowym. Przełomowy był rok 2003, kiedy to uchwalono studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania Zabłocia. Trzy lata później rejon ten został objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Powstał też program rewitalizacji. Dzięki temu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta