Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Inwestycja w naukę bez ryzyka

14 kwietnia 2015 | Dobra Firma | Ewa Drzewiecka

Jeśli zakład dopłaca do kształcenia pracownika bez umowy szkoleniowej, nie może od niego żądać ani odpracowania tych kosztów, ani 
ich zwrotu w razie odejścia z firmy.

Zawarcie takiej umowy na piśmie leży w interesie pracodawcy, który wyraża zgodę na podnoszenie kwalifikacji przez podwładnego i dodatkowo zobowiązuje się do poniesienia kosztów tzw. świadczeń dodatkowych. Natomiast jeśli zakład zgadza się na naukę, ale nie bierze na siebie dodatkowych obciążeń, nie ma znaczenia, czy podpisze taki kontrakt.

W obu wariantach pracodawca musi jednak udzielać urlopu szkoleniowego i płatnych zwolnień od pracy na obowiązkowe zajęcia.

Nie zawsze za zgodą

Pracodawca nie musi się zgadzać na to, aby podwładny się dokształcał. Zgodnie z art. 17 k.p. szef ma obowiązek jedynie ułatwiać podnoszenie kwalifikacji zawodowych. Oznacza to pełne prawo odmowy, z obiektywnych przyczyn, zgody na uczestnictwo w dokształcaniu w godzinach pracy czy dofinansowania.

Taką przyczyną może być np. potrzeba, aby podwładny przepracowywał pełny etat, czy też decyzja biznesowa o przeznaczaniu środków na inne cele niż inwestowanie w wiedzę załogi. Pracownik nie ma zatem żadnego roszczenia o uczestnictwo w kursie czy studiach (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 25 maja 2000 r., I PKN 657/99)....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10115

Wydanie: 10115

Spis treści
Zamów abonament