Nie podajemy ręki Ukrainie
Milion osób uciekło przed wojną w Donbasie, ale tylko sześć dostało azyl w Polsce. Równie egoistyczna jest cała Unia.
– Polska podaje rękę Ukrainie – ogłosił w miniony czwartek w Radzie Najwyższej w Kijowie Bronisław Komorowski. Został przyjęty przez deputowanych owacjami na stojąco.
Jednak po zapoznaniu się z danymi Urzędu ds. Cudzoziemców można dojść do wniosku, że prezydent jednak przesadził.
– W ub.r. 2318 Ukraińców wystąpiło o ochronę w naszym kraju. Żadnemu nie przyznano statusu uchodźcy, sześć osób otrzymało tzw. ochronę uzupełniającą, a w przypadku 11 zgodzono się na tzw. pobyt tolerowany – wylicza dla „Rz" Magdalena Kozłowska z biura szefa urzędu.
Ukraińcy starający się o azyl omijają szerokim łukiem Polskę i inne kraje Unii Europejskiej. Wiedzą, że nikt ich tu nie przyjmie z otwartymi rękoma.
Białoruś pomaga bardziej
Jak podaje Eurostat, w ub.r. tylko nieco ponad 14 tys. Ukraińców wystąpiło o prawa uchodźcy w krajach „28". Tymczasem, jak twierdzi agencja ds. azylu ONZ (UNHCR),...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta