Od planów do nowoczesności droga daleka
Co najmniej dwuznacznie brzmią słowa dziekana Rady OIRP w Warszawie, będącego również wiceprezesem KRRP, który stwierdził, że „czasy, kiedy stanowiska i uchwały były wyznacznikiem aktywności samorządu, powinny już dawno odejść" - uważa radca prawny Barbara Kras.
W ostatnich numerach „Rzeczy o Prawie" znalazło się kilka interesujących wypowiedzi prominentnych i młodych działaczy warszawskiego środowiska radcowskiego, które w mojej ocenie nie mogą pozostać bez krótkiego komentarza.
Samorząd mający oparcie w Konstytucji RP został powołany do ochrony praw i interesów swoich członków, jak również sprawowania pieczy nad należytym i profesjonalnym wykonywaniem zawodu zaufania publicznego. Co najmniej dwuznacznie zatem brzmią słowa dziekana Rady OIRP w Warszawie, będącego również wiceprezesem KRRP, który stwierdził, że „czasy, kiedy stanowiska i uchwały były wyznacznikiem aktywności samorządu, powinny już dawno odejść". Wyrażony pogląd jest co najmniej kontrowersyjny, jeśli się weźmie pod uwagę rolę organów samorządu oraz przyznane im kompetencje do wykonania zadań stawianych przez ustawę zasadniczą. Trudno bowiem podejmować konkretne działania, jeśli wcześniej nie będą przyjęte właściwe regulacje prawne.
To kontrowersyjne stanowisko prezentuje przy tym osoba pełniąca w samorządzie ważną funkcję publiczną. Na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta