Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet w sieci
Telewizyjna komentatorka sportowa w czasie meczu hiszpańskiej ligi piłki nożnej odpowiada na pytania tweetujących widzów. Kiedy Barcelona przegrywa, Johanna Garå odczytuje wpis na Twitterze, że się do niczego nie nadaje. Teraz rząd wyznaczył cyberfeministkę do zwalczania nienawiść w sieci - pisze Anna Nowacka-Isaksson ze Sztokholmu.
Johanna Garå jest jedną z kobiet, które rezygnują z pracy, ponieważ nie mogą już znieść inwektyw w sieci pod swoim adresem. Choć około 90 proc. komentarzy internautów o niej jest pozytywna, obraźliwe wypowiedzi ją przytłaczają. Mówi, że taki jest cel tych, którzy szykanują. Jednocześnie dziennikarka zdaje sobie sprawę, że jej kolegom po fachu także nie szczędzi się obraźliwych komentarzy. Sport budzi bowiem silne emocje.
Silne, ale inne. Wobec kobiet znacznie ostrzejsze i drastyczniejsze, bo często seksistowskie. Komentarze mogą zawierać poniżające opisy wyglądu i preferowanego sposobu uprawiania seksu. Mogą się na nie składać groźby gwałtu, poderżnięcia gardła i życzenia powolnej śmierci. Synonimy k..y są na porządku dziennym.
Ostatnio na skutek szykan z prowadzenia radiowego programu rozmów ze słuchaczami zrezygnowała publicystka i prezenterka greckiego pochodzenia Alexandra...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta