Orlen zerka na stacje w Austrii i Szwajcarii
Jacek Krawiec | Chcemy kupować złoża w Ameryce Północnej, zwłaszcza w Kanadzie, gdzie już nabyliśmy dwie spółki wydobywające ropę i gaz – podkreśla prezes PKN Orlen w rozmowie z Tomaszem Furmanem i Krzysztofem Adamem Kowalczykiem.
Rz: PKN Orlen jest największą firmą w Europie Środkowo-Wschodniej. Jaką ma pan metodę na zarządzanie takim kolosem?
Gros naszej działalności polega na przetwórstwie ropy w Polsce, Czechach i na Litwie i sprzedaży paliw na tych rynkach oraz w Niemczech, gdzie posiadamy własną sieć stacji paliw Star. Ale w ostatnich latach do tych rodzajów aktywności doszły aktywa wydobywcze w Kanadzie, a za kilka miesięcy ruszy produkcja energii elektrycznej z naszej nowej elektrociepłowni parowo-gazowej we Włocławku. Grupa Orlen sprzedaje swoje produkty do 48 krajów na pięciu kontynentach. Jesteśmy więc firmą działającą globalnie, i to w bardzo w turbulentnym otoczeniu rynkowym. Zapewne nie ma jednej, pewnej metody zarządzania w takiej sytuacji i potrzebne jest wypracowanie własnego modelu. Dla nas w Orlenie kluczowe znaczenie mają ludzie oraz elastyczność działania i dostosowanie strategii do zmieniających się warunków. To przyniosło w ostatnich latach dobre, doceniane przez rynek efekty.
Zarządzanie dużą firmą jest nie tylko wyzwaniem ekonomicznym. Czuje pan na sobie wzrok polityków?
Nasza działalność ma znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego kilku krajów. Jest więc naturalne, że kondycją Grupy Orlen interesują się politycy nie tylko w Polsce. W tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta