Zły zapis w kontrakcie może kosztować miliony
Fakt, że umowa przyrzeczona nie została zawarta w terminie określonym w umowie przedwstępnej, może być podstawą odstąpienia od niej i żądania zapłaty kary umownej. Trzeba jednak pamiętać, że prawo do odstąpienia musi być właściwie zastrzeżone w umowie przedwstępnej.
– Nieważny jest bowiem taki zapis umowy przedwstępnej, który przyznaje kupującemu prawo odstąpienia od tej umowy w razie niezawarcia do określonej daty umowy przyrzeczonej, jeśli jednocześnie nie został wyznaczony konkretny termin końcowy na skorzystanie z tego prawa – uznał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 25 lipca 2014 r. (VI ACa 1552/13).
Pisali profesjonaliści
Spółki A i B zawarły notarialną umowę przedwstępną, którą wcześniej wynegocjowali i zredagowali ich pełnomocnicy – profesjonalni prawnicy. Spółka A zobowiązała się w umowie zawrzeć do końca roku umowę przyrzeczoną sprzedaży prawa użytkowania wieczystego nieruchomości zabudowanej zabytkową kamienicą. Spółka B miała zaś zapłacić sprzedającemu 34 mln zł plus VAT. Według postanowienia zapisanego w jednym z paragrafów umowa przyrzeczona miała zostać zawarta w przypadku łącznego ziszczenia się ośmiu warunków zastrzeżonych na korzyść kupującego. Jednym z nich było uzyskanie przez sprzedającego ostatecznej i prawomocnej decyzji o pozwoleniu na budowę, zgodnej z projektem budowlanym załączonym do wniosku złożonego w Biurze Stołecznego Konserwatora Zabytków. Decyzja miała umożliwiać budowę określonej liczby mieszkań i miejsc parkingowych.
W innym paragrafie umowy przedwstępnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta