Bieg po wspomnienia
Już w niedzielę święto biegaczy i kolejny odcinek sportowej historii stolicy.
Prosty dwubarwny plakat zapowiadający pierwszy Maraton Pokoju w Warszawie, 30 września 1979 roku o godz. 10, start przed Stadionem Dziesięciolecia – to już powód do wielu wspomnień. W podtytule napis: „Trasa 42 km 195 m", w rzeczywistości było to ok. 40,6 km, dzięki czemu zwycięzca Kazimierz Pawlik mógł przez chwilę upajać się wspaniałym jak na owe lata czasem – 2:11.34 godz.
Na plakacie lista organizatorów, na niej, przy mapce trasy dużymi literami nazwa „itd". To była prawda – bieg we współpracy z TVP (i programem Studio 2, czytaj – red. Tomaszem Hopferem) organizował tygodnik studencki prowadzony wówczas przez Józefa Węgrzyna. Piątka dziennikarzy pracowała nad listą zgłoszeń i szukaniem pieniędzy na wsparcie.
Klub-cola i herbavit
Starterem był Zdzisław Krzyszkowiak, orkiestra kolejarzy zagrała hymn państwowy, choć mogła nie zagrać, bo orkiestrze popsuł się autokar. Niespełna 2000 osób ruszyło z okrzykiem „Huraaa!" na ustach. Potem się okazało, że był to wówczas największy masowy bieg w tej części Europy. Może władza słusznie trochę się bała, że z tego biegania mogą się zrodzić jakieś zamieszki, i chciała bieg nieco ukryć na peryferiach stolicy....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta