Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Cieszę się, że dobiegnę

25 września 2015 | 37. PZU Maraton Warszawski | Piotr Żelazny
źródło: materiały prasowe

Rozmowa | Janusz Drzewucki, kiedyś dziennikarz i krytyk, dziś poeta i maratończyk, autor książki „Życie w biegu".

Rz: Dlaczego pan biega? Przecież to takie nudne.

Janusz Drzewucki: Zaczęło się banalnie i to niedawno, bo trzy lata temu. Wróciłem z tygodniowego pobytu w czeskiej Pradze, a tam, wiadomo: golonka, piwo, knedliki, brambory. W Warszawie się okazało, że mam 10 kilogramów nadwagi. Stwierdziłem, że muszę coś z tym zrobić, ale nawet do głowy mi nie przyszło, by biegać. Do tamtego momentu bieganie było dla mnie czymś nieprawdopodobnie wręcz nudnym. I depresyjnym. Zacząłem chodzić na siłownię. Trener próbował wpuszczać mnie na ruchomą bieżnię, pokazał jak mam wymusić na sobie, bym zaczął na niej biec. Nie byłem w stanie. Kilka tygodni tylko po tej bieżni chodziłem. Myślałem, że gdy przyśpieszę tę maszynę, to najpierw umrę, a później zwymiotuję. Koszmarna blokada.

I co się stało?

W piątym tygodniu zacząłem przyspieszać bieżnię. Ale wciąż najbardziej podobały mi się te wszystkie sprzęty na siłowni: wiosła itd. Przyszło lato, pojechaliśmy z żoną do lasu, a ja wziąłem ze sobą hantle. Ale to też trochę nudne, więc dla urozmaicenia raz poszedłem pobiegać. Utrzymałem się w biegu 12 minut. Pobiegłem nad jezioro, wróciłem i wciąż żyłem. Żona powiedziała do mnie: „To teraz pobiegnij do lasu". Co też zrobiłem.

Od razu po...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10253

Wydanie: 10253

Spis treści
Zamów abonament