Oni dwaj i damskie grzmoty
W sobotę Tomasz Adamek walczy z Przemysławem Saletą. Ale nie będzie to jedyna atrakcja bokserskiej nocy w Polsacie.
– Stawiajcie na mnie, wygracie dużo pieniędzy – mówi przed pojedynkiem w Łodzi Saleta, słysząc o notowaniach bukmacherów, dla których żelaznym faworytem jest Adamek, były mistrz świata dwóch kategorii wagowych. – On będzie szybszy, ja silniejszy. Nastawiam się na wojnę, w której wykorzystam swoje 110 kg wagi – mówi pierwszy polski zawodowy mistrz Europy wagi ciężkiej.
Tyle że Saleta, choć nie wygląda na swoje lata, młodzieniaszkiem już nie jest. Skończył 47 lat, a swój ostatni pojedynek o tytuł stoczył 13 lat temu w Schwerinie, tracąc pas mistrza Europy w starciu z Turkiem Sinanem Samil Samem. Rok później w tej samej hali pokonał go już w pierwszej rundzie Luan Krasniqi, a w 2005 roku Oliver McCall w Chicago. Saleta miał tam walczyć z Andrzejem Gołotą, ale ten doznał kontuzji. Do ich pojedynku w końcu doszło, już na stare lata (obaj rocznik 1968), w 2013 roku, i Saleta pokonał Gołotę przed czasem.
Teraz będzie miał trudniejsze zadanie. Tomasz Adamek jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta