Franciszek przyleciał z przesłaniem, które podoba się Obamie
Po raz pierwszy papież wystąpił w czwartek przed połączonymi izbami Kongresu. I zaapelował do Amerykanów, aby „nie byli niewolnikami gospodarki i finansów".
W kraju, którego korzenie są nierozerwalnie związane z protestantyzmem, to był dla Kościoła katolickiego moment triumfu. Za mównicą, przed którą stanął Franciszek, usiadł przewodniczący Izby Reprezentantów John A. Boehner, katolik, na którego zaproszenie papież przybył do amerykańskiego parlamentu.
Obok niego wiceprezydent Joe Biden, również katolik. A w ławach Kongresu 164 katolickich senatorów i posłów do Izby Reprezentantów (niemal 1/3 wszystkich zebranych delegatów). Na nieco ponad rok przed wyborami prezydenckimi z taką siłą trudno się nie liczyć. Zwłaszcza że już 22 proc. Amerykanów to katolicy, a Latynosi – 55 mln osób –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta