Dżihadem w Rosję
Pierwszy był Front al-Nusra. Radykalne ugrupowanie bezpośrednio powiązane z Al-Kaidą wypowiedziało Kremlowi świętą wojnę już w trzecim dniu nalotów na Syrię. Ale do nowego dżihadu dołączają kolejne oddziały, do tej pory umiarkowanej syryjskiej opozycji.
Zdaniem ekspertów islamiści są w stanie uderzyć w Kreml na dwa sposoby. Po pierwsze, na terenie samej Rosji – poprzez zamachy terrorystyczne na symboliczne obiekty lub cele, powodujące wiele ofiar. Po drugie – zestrzeliwując rosyjskie samoloty w samej Syrii tymi samymi ręcznymi wyrzutniami przeciwlotniczymi, których z wielkim powodzeniem używali mudżahedini w Afganistanie 30 lat temu. —j.bie.