Za nazwanie mielonki drobiowej polędwicą zapłaci producent
Polędwica kojarzona jest z określonym rodzajem wyrobów oraz wysoką jakością. Używanie tej nazwy przez przedsiębiorcę do wyrobu homogenizowanego, bez wyraźnych kawałków mięsa o zwartej strukturze, to fałszowanie produktu.
Aleksandra Tarka
Sprawa dotyczyła kary za fałszowanie wyrobów drobiarskich. Kłopoty przedsiębiorstwa zaczęły się po kontroli wojewódzkiego inspektora jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych jakości przetworów drobiowych. W jej wyniku stwierdzono, że w produkcie „polędwica z warzywami" nie ma kawałków mięsa o zachowanej strukturze tkanki mięśni piersiowych drobiu. Okazało się, że został on wyprodukowany ze zhomogenizowanej masy, co było niezgodne z wymaganiami.
Nazwa „polędwica z warzywami" wprowadza w błąd konsumenta co do właściwości oraz charakterystyki wyrobu i narusza przepisy. Podkreślono, że produkt określony nazwą polędwica ze względu na zakorzenioną w świadomości konsumenta nazwę kojarzy się z kawałkiem mięsa, a nie z produktem otrzymanym przez homogenizację. Produkt został scharakteryzowany w polskiej normie PN-A-86526, jako „wyrób otrzymany z całych lub grubo rozdrobnionych peklowanych mięśni piersiowych, bez udziału innych drobno rozdrobnionych surowców mięsno-tłuszczowych, niewędzony lub wędzony, parzony lub pieczony".
W wyniku kontroli zakwestionowano także stosowanie nazwy „indyk faszerowany". Ten produkt składał się z farszu oraz płatu mięsa, który był mieszaniną fileta z indyka i piersi kury.
30 tysięcy złotych kary
Ostatecznie inspektor wymierzył spółce prawie 30 tys....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta