Firmom grożą kary za brak sieci recyklingu. Niesłusznie
Choć przedsiębiorcy nie mieli szans zapewnić sieci zbierania starych aut w całym kraju, może ich to kosztować miliony – alarmuje radca prawny.
Bartosz Wyżykowski
Producentom i importerom samochodów grożą wysokie sankcje administracyjne za niewykonanie w 2006 r. obowiązku zapewnienia sieci zbierania wyeksploatowanych pojazdów. Obecnie sporami w tej sprawie zajmuje się Naczelny Sąd Administracyjny. Problem jednak w tym, że nałożony przez ustawodawcę obowiązek okazał się w praktyce niewykonalny w wymaganym terminie. Pytanie więc, czy w takim wypadku mimo starań firm, by sieć zapewnić, nałożenie sankcji będzie uzasadnione?
Przypomnijmy, że 20 stycznia 2005 r. Sejm uchwalił ustawę o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji. Ustawa ta stanowiła implementację prawa unijnego i należy do tzw. pakietu ustaw ekologicznych – jej głównym założeniem było zbudowanie szczelnego systemu gwarantującego skierowanie wszystkich wyeksploatowanych pojazdów do profesjonalnych stacji demontażu. Weszła w życie 14 marca 2005 r., a przepisy nakładające na przedsiębiorców (producentów i importerów samochodów wprowadzających w Polsce rocznie więcej niż 1000 pojazdów) obowiązek utworzenia sieci zbierania pojazdów zaczęły obowiązywać 1 stycznia 2006 r. Tego dnia sieć miała być już zapewniona i obejmować swoim zasięgiem całe terytorium kraju. Miała być ukształtowana w taki sposób, by właściciele pojazdów mieli możliwość oddania pojazdów wycofanych z eksploatacji do punktu zbierania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta