Batalia o górnicze czternastki
gospodarka
Pogrążonych w kryzysie spółek węglowych nie stać na wypłatę w lutym pracownikom należnego dodatkowego wynagrodzenia, tzw. czternastych pensji. Zarządy firm próbują więc dogadać się ze związkami i przesunąć wypłaty.
Trzy największe spółki węglowe muszą zebrać na ten cel ponad pół miliarda złotych i to niezależnie od tego, czy mają zyski czy straty. W jednej ze spółek związkowcy zgodzili się na opóźnienie czternastek, ale zarząd musi do nich doliczyć odsetki.
– Pierwotnie czternastka była nagrodą za zysk kopalni. Warto powrócić do korzeni – mówi Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki. —box >B2