Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trzeba przebić w końcu szklany sufit

18 stycznia 2016 | Życie Rzeszowa i Podkarpacia | Piotr Wesołowicz
źródło: materiały prasowe

Czy Krosno doczeka się koszykarskiej ekstraklasy? 
Miasto Szkła, lider I ligi, jest na dobrej drodze, by wywalczyć historyczny awans.

Sytuacja w Krośnie przypomina tę z Niecieczy, niewielkiej wsi, w której dość nagle i niespodziewanie wyrosła poważna drużyna piłkarska. Termalica Bruk-Bet szybko awansowała do I ligi, ale przez lata nie potrafiła przebić szklanego sufitu i wkroczyć na prawdziwe salony. A miała niemal wszystko, co jest do tego niezbędne – bardzo poważnego i stabilnego sponsora, doświadczonych piłkarzy, stadion. „Słonikom" kibicowało pół Polski, mimo to najważniejszego celu długo nie udawało się osiągnąć, czasem w pechowych okolicznościach. W końcu Niecieczy zarzucono nawet, że celowo odpuszcza kluczowe mecze, bo do elity wcale wejść nie chce, gdyż nie ma na nią pieniędzy. W zeszłym sezonie, po latach nieskutecznych podejść, w końcu się jednak udało. O wyczynie Termaliki pisały media w całej Polsce, a dziś na malutki stadion w Niecieczy przyjeżdżają takie firmy jak Legia czy Lech.

Cały czas I liga

Mieście Szkła, koszykarskiej drużynie z Krosna, która została reaktywowana ledwie kilkanaście lat temu i szybko wyrobiła sobie niezłą markę, wciąż ta sztuka się nie udała. Mimo że – podobnie jak Termalice – nie brakuje jej prawie nic. Ma doświadczony zespół, przyzwoity i stabilny budżet, a do tego nowoczesną halę oraz spore grono oddanych kibiców. Tu także, jak w przypadku...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10346

Wydanie: 10346

Spis treści
Zamów abonament