Polskie firmy lądują w Japonii
Zapowiedź milionowych kontraktów, ale i niepokój o przyszłość naszej gospodarki słychać było w trakcie polsko-japońskiego seminarium gospodarczego w Tokio.
Danuta Walewska z Tokio
Na pokładach LOT w rejsach Warszawa–Tokio jest „japońska" ceramika z Bolesławca i porcelana z Karoliny. „Japońską" serię promuje Dr Irena Eris, której kosmetyki znajdują się w kosmetyczkach rozdawanych w samolotach polskiego przewoźnika. Ale to bezpośrednie spotkanie biznesu polskiego i japońskiego w Tokio zorganizowane przez Polską Agencję Informacji i Inwestycji Zagranicznych okazały się strzałem w dziesiątkę. Wzięło w nim udział kilkanaście polskich firm i dobrze ponad setka japońskich.
Metro i zaufanie
Kolejka ustawiła się do Marka Zaliwskiego, doradcy ds. biznesu międzynarodowego prezesa Newagu Zbigniewa Jakubasa. Efektem rozmów może być dostawa składów metra, jakie Newag produkuje już z Siemensem i które jeżdżą po obydwu liniach w Warszawie (stolica płaciła po 30 mln zł za skład). Japończykom podoba się, że kolejka naszpikowana jest najnowszymi rozwiązaniami IT. – To poważne rozmowy, a w Japonii nie ma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta