Żółtodziób pozostaje w mundurówce
Klub PiS obronił przed odwołaniem szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka. Ale kłopotów w największym resorcie siłowym od tego nie ubyło.
Najgorzej jest w policji. Błaszczak na szefa największej służby mundurowej powołał dynamicznego inspektora Zbigniewa Maja. Dobrze pasował on do ideologicznego profilu szefa policji w czasach PiS, bo karierę zaczynał nie w PRL, lecz w latach 90. Ale ideologiczna czystość nie jest gwarantem uczciwości i Maj musiał odejść po dwóch miesiącach, bo okazało się, że CBA i prokuratura badają korupcyjne doniesienia na jego temat.
To właśnie dlatego opozycja złożyła wobec Błaszczaka wniosek o wotum nieufności – pierwsze w tej kadencji. Oczywiście PiS...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta