Wystawieni do wiatru
Nadzieje na stałe ceny odkupu zielonej energii wytworzonej w mikroinstalacjach rozwiewają się po ogłoszeniu wstępnych założeń resortu energii.
Aneta Wieczerzak-Krusińska
Choć zapisy ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE) dotyczące tzw. taryf gwarantowanych nigdy nie weszły w życie, to zostawiły na lodzie sporą grupę osób, które już zamontowały panel słoneczny lub mały wiatrak.
– Takich ludzi, którzy zainwestowali już jakieś pieniądze w instalację, licząc na wejście w życie taryf gwarantowanych, jest ok. 1–2 tys. – szacuje Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energii Odnawialnej (IEO).
Bańka kredytowa
Jak twierdzi szef IEO, są to inwestycje na różnych etapach. Część osób dopiero rozpoczęła proces inwestując czas, ale wiele zaciągnęło już kredyty na instalację lub zamontowało panel na dachu, ponosząc realne koszty. – Odstąpienie od cen gwarantowanych sprawi, że poczyniona inwestycja nigdy się nie zwróci – mówi bez ogródek Michał Ćwil, wiceszef PIGEOR.
Ale nie chodzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta