Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ostrożnie z karami za opóźnienia

17 maja 2016 | Administracja | Katarzyna Borowska
Katarzyna Borowska, 
radca prawny
źródło: materiały prasowe
Katarzyna Borowska, 
radca prawny

Przy karach umownych nie można przeszarżować, 
ich wysokość musi być racjonalna. A przy miarkowaniu sąd może brać 
pod uwagę całokształt kontraktu – także to, na ile realne były zakreślone terminy realizacji inwestycji.

Określając w umowie o zamówienie publiczne wysokość kar umownych, zamawiający powinni brać pod uwagę realia rynkowe, uwarunkowania pracy wykonawców. Kary nie powinny być wygórowane. A jeśli dojdzie do ich miarkowania przed sądem, ten może brać pod uwagę także to, czy termin realizacji inwestycji był realny i czy w związku z tym zasadne jest naliczanie wysokich kar.

209 dni opóźnienia

W jednym z ostatnich orzeczeń (wyrok z 14 stycznia 2016 r., sygn. akt IV CSK 223/15) Sąd Najwyższy podkreślił, że obowiązujący w Polsce system zamówień publicznych niejednokrotnie zmusza potencjalnego wykonawcę do oferowania minimalnego wynagrodzenia oraz akceptowania krótkiego terminu realizacji zamówienia (np. budowy obiektu). Wykonawca jest także często zmuszony zaakceptować wysokość kary umownej w wypadku niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. W praktyce prowadzi to często do naruszenia faktycznej równości stron zawieranej umowy.

W sprawie, która trafiła do Sądu Najwyższego, przedsiębiorca domagał się do gminy około 100 tysięcy złotych z odsetkami – z tytułu niewypłaconej części zamówienia za roboty budowlane. Otrzymał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, jednak gmina wniosła sprzeciw. Sąd okręgowy zasądził na jego rzecz ok. 33 tys. zł z odsetkami. Ustalił bowiem m.in., że zgodnie z umową zawartą 12 lipca 2010 r. budowa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10447

Wydanie: 10447

Spis treści
Zamów abonament