Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Awans nas nie uśpi

17 maja 2016 | Życie Pomorza | Olgierd Kwiatkowski
Fot. Piotr Matusewicz
źródło: EAST NEWS
Fot. Piotr Matusewicz
Wojciech Pertkiewicz
źródło: materiały prasowe
Wojciech Pertkiewicz

Arka Gdynia po pięciu latach gry w I lidze wraca do ekstraklasy. Prezes Wojciech Pertkiewicz opowiada o pełnej zakrętów przeszłości i planach na przyszłość.

Rz: Arka wywalczyła awans do ekstraklasy po pięciu latach. Czy jednak nie za długo trwała ta kwarantanna w I lidze?

Wojciech Pertkiewicz: Za mojej trwającej od czterech lat kadencji zakończyliśmy sezon na miejscu piątym, czwartym, dziesiątym, a teraz awansowaliśmy do ekstraklasy. Dwa razy byliśmy już więc tuż za zakrętem. Szczególnie w 2014 roku wydawało się, że mamy niezły zespół, potwierdzały to przez pewien czas wyniki, bo w rundzie wiosennej znaleźliśmy się na krótko na drugim miejscu. Coś się posypało, nie udało się, trudno. Wtedy zmieniliśmy strategię, mocno przetasowaliśmy zespół z założeniem pewnej konsekwencji. Kiedy w ubiegłym roku nam nie szło, mieliśmy słabszą serię, nie zrobiło się nam miękko w kolanach, tylko trwaliśmy przy swoim. Dyrektor sportowy Edward Klejndinst powtarzał wówczas, że w najgorszych meczach gramy poniżej tego, co umiemy, ale bywało, że powyżej w tych, które wygrywaliśmy. W końcu się ustabilizowaliśmy i teraz byliśmy wiodącą drużyną w I lidze.

Arka jak na zespół pierwszoligowy ma bardzo interesujący pion szkoleniowy. Skąd wpadł pan na pomysł, by zatrudnić Edwarda Klejndinsta, byłego współpracownika polskich selekcjonerów Janusza Wójcika, Jerzego Engela i Pawła Janasa?

Pan Edward przyszedł do nas w trakcie rundy jesiennej poprzedniego sezonu. Mieliśmy wtedy rozczarowujące...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10447

Wydanie: 10447

Spis treści
Zamów abonament