Kary za automaty zostaną w budżecie
Przepis będący podstawą kary za urządzanie gier na automatach poza kasynem nie jest normą techniczną, której projekt podlegał notyfikacji unijnej.
Na poniedziałkową uchwałę Naczelnego Sądu Administracyjnego niecierpliwie czekała cała branża gier, zwłaszcza firmy, które zostały ukarane za prowadzenie gier na automatach poza kasynami. Liczyły, że szala zwycięstwa w NSA, po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE, co do skutków braku notyfikacji przez Polskę przepisów hazardowych przechyli się na ich stronę. Nadzieje okazały się płonne.
Całe zamieszanie ma związek z pośpiesznie uchwaloną w 2009 r. tzw. ustawą hazardową, która dała podstawę do karania tych, którzy oferowali automaty do gier poza kasynami. Właściciele tzw. jednorękich bandytów z osiedlowych sklepików czy barów byli masowo karani przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta