Zadecyduje rynek
W składzie mistrza Polski dojdzie do zmian, ale kibice nie mają co liczyć na taką ofensywę transferową jak zimą.
– Na koniec maja plan został wykonany w 100 procentach – podkreśla współwłaściciel Legii Warszawa Bogusław Leśnodorski w rozmowie z „Rzeczpospolitą". – Ale ta droga nie ma końca i jesteśmy na to gotowi. Nawet jeśli awansujemy do Ligi Mistrzów, to już następnego dnia przeczytamy, że naszym obowiązkiem jest wyjście z grupy. I nikt nie będzie patrzył na to, że rywale mają po 150 milionów euro budżetu, a w tej grze kasa się naprawdę liczy – mówi nieco rozgoryczony prezes, po czym dodaje: – Całe lato poświęcimy operacji „Liga Mistrzów".
W Legii hasłami obowiązującymi – szczególnie od zimy – były „wszystkie ręce na pokład" i „pełna mobilizacja". Odzyskanie tytułu w roku stulecia klubu było celem nadrzędnym i trzeba przyznać, że zatrudniony w październiku z zadaniem dogonienia i przegonienia Piasta Stanisław Czerczesow swoją misję wykonał. Obejmował Legię, gdy ta miała dziesięć punktów straty do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta