Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Spacer z bębenkiem

17 maja 2016 | Życie Pomorza | Bartosz Klimas
Wystawa „Günter Grass. Kolekcja Plus” w Gdańskiej Galerii Miejskiej
źródło: materiały prasowe
Wystawa „Günter Grass. Kolekcja Plus” w Gdańskiej Galerii Miejskiej

Günter Grass przyszedł na świat we Freie Stadt Danzig, w szpitalu położniczym przy Schellmühlerweg. Wychował się przy Labesweg pod numerem 13 w dzielnicy Langfuhr.

Później pisał i pamiętał o Gdańsku, a Gdańsk do dziś pamięta o nim. Od zeszłego roku pisarz siedzi na placu Wybickiego, obok swojego najsłynniejszego bohatera – Oskara Mazeratha. Jego rodzinna dzielnica od dawna nazywa się Wrzeszcz, a ulica, przy której stoi dom rodzinny – Lelewela.

Obie rzeźby – chłopca z blaszanym bębenkiem i starszego pana z fajką i książką – wykonano w tym samym 2002 roku. Pisarz nie zgodził się jednak na wystawianie pomników za życia. Dlatego dołączył do Oskara dopiero kilka miesięcy po śmierci.

Proponuję, żebyśmy się spotkali, gdzie Strzyża wpływa do Raduni, Radunia wpływa do Motławy, Motława wpływa do Wisły, awszystkie wody razem uchodzą do Morza Bałtyckiego. (Turbot)

Kiedy urodził się Günter, była niedziela, 5 rano. Pogoda była pochmurna z rosnącym zachmurzeniem, wiał słabnący, południowo-zachodni wiatr, rano temperatura wynosiła 8 stopni Celsjusza. Na wejście do portu gdańskiego czekały 22 statki, a wśród nich pięćsetdwudziestotrzytonowy duński parowiec s/s Rigmer. W Teatrze Miejskim wystawiano operetkę „Carewicz" Franciszka Lehara. Reprezentacja Gdańska w piłce nożnej przegrała z reprezentacją Helsinek 3:5, do przerwy 1:3 – wylicza Mieczysław Abramowicz w „Gdańsku według Güntera Grassa" – przewodniku po miejscach związanych z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10447

Wydanie: 10447

Spis treści
Zamów abonament