Okradł konto, choć karty nie zabrał
Złodziejowi wystarczą dane z plastiku
Janina blikowska
Mieszkance Żor na Śląsku przez wiele miesięcy ginęły z konta niewielkie kwoty, ale w sumie uzbierało się 6 tys. zł. Jak się okazało, pieniądze były przelewane na nieznane jej konto. Właścicielka rachunku późno zorientowała się, że coś jest nie tak, ponieważ nie przeglądała regularnie wyciągów. Jej karta jak zawsze znajdowała się w portfelu.
Kradzież z konta została zgłoszona policjantom z Żor. Ustalili oni, że pieniądze były przelewane do tzw. portfela elektronicznego, a z niego na różne rachunki, skąd zostały podjęte przez 39-latka z Żor, znajomego kobiety.
– Podczas spotkania towarzyskiego sfotografował z obu stron jej kartę. Plastik wystawał z torby kobiety. Potem nieuczciwy znajomy używał danych karty do przelewania gotówki na elektroniczny portfel – tłumaczy asp. szt. Kamila Siedlarz z komendy policji w Żorach.
Mężczyzna został...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta