Gdy mogiły czekają na krzyże
Czasami żadne dopowiedziane zdanie nie znaczy tyle co milczenie. Warszawski gest prezydenta Petra Poroszenki, by przyklęknąć i uczcić ofiary ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu chwilą modlitwy, miał wielką wymowę.
Żałoba dopełnia się wraz z pogrzebem, mogiłą, znakiem krzyża. Bez oglądania się na spory historyczne Polacy i Ukraińcy mogą zrobić najważniejsze: zaznaczyć krzyżami mogiły wszystkich zamordowanych. Odchodzą ostatni świadkowie, często nie chcą zabierać na tamten świat wiedzy o pochówku na skraju lasu. Biskupi na Wołyniu apelują o wskazywanie tych miejsc, podawanie informacji proboszczom. Doświadczenia pokazują, że tam, gdzie krzyże stanęły, gdzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta